14 marca odbyła się akcja do jaskini Dudnica zorganizowana przez Sekcję Grotołazów Wrocław oraz TVP3 oddział Katowice. Głównym celem tej akcji było nakręcenie pierszego w Polsce filmu w syfonie znajdującym się w naturalnej jaskini. Ze strony Sekcji wzięli w niej udział nurkowie: Wiktor Bolek - kierownik oraz Rafał Górecki; ekipa wspomagająca w składzie Andrzej Dąbrowski, Łukasz Smoliński i Jerzy Haładus. Z ekipy TVP3 pod kierownictwem Ewy Żerdzińskiej w jaskini zanurzał się Wojciech Jeznach. Operatorem wynajętym do filmowania w wodzie pod stropem był Słowak : Pavel Svitanek.

  • © TVP3 oddział Katowice
  • © TVP3 oddział Katowice
  • © TVP3 oddział Katowice
  • © TVP3 oddział Katowice
  • © TVP3 oddział Katowice

Jaskinia Dudnica znajduje się w Tatrach i jest stounkowo łatwo dostępna. Jednak samo dojście ze szlaku pod otwór wymagało torowania w śniegu powyżej kolan. W miejscu, gdzie zwykle odnajdywaliśmy otwór, zastaliśmy białe śnieżne pole. Odwilż panująca w całym kraju jeszcze nie dotarła do tego miejsca. Po kilku minutach nerwowego kopania udało się nam jednak namierzyć otwór. Przekop dla potrzeb telewizji poszerzył Jurek Haładus.

Okazało się, że poziom wody w jaskini jest bardzo niski. Pomimo gwałtownych roztopów w Zakopanem, na wysokości 1100 m.n.p.m. dalej królowała zima. Pierwszy syfon stał się jeziorkiem i do drugiego syfonu można było się dostać bez nurkowania. W ciągu miedzy syfonami nie było żadnego przepływu. Brakowało charakterystycznego dla tej jaskini dudnienia wody.

Ja wraz z Pavlem mieliśmy kręcić film w II i III Syfonie. Druga dwójka nurków: Rafał i Wojtek miała za zadanie pomóc nam w transporcie, a następnie sfilmowanie niedostępnej szczeliny w I Syfonie.

Po przetransportowaniu sprzętu do II Syfonu okazało się, że poziom wody jest niższy o ok. 2m od tego, który spotykaliśmy tu podczas poprzednich nurkowań. Samo wejście do jeziorka było strome. Jako pierwszy w syfonie zanurzył się Pavel, któy miał nakręcić jak najwięcej zdjeć w niezmąconej wodzie. Jednak przy przechodzeniu przez przewężenie na dnie tego syfonu widoczność spadła do ok. 0.5m. Popłynąłem zaraz zanim. Dzięki niskiemu poziomowi wody Syfony II i III były rozdzielone. Spokojnie wynurzyliśmy się w komorze. Przez niewielki próg przeszliśmy do III Syfonu, który nie miał kontaktu z wcześniej zmąconą wodą w II Syfonie. Nie pomyliliśmy się. W III Syfonie widoczność była idealna - około 10m. Dzięki wspaniałem u oświetleniu, które miał na kamerze Pavel mogłem nareszcie zobaczyć ten syfon w całej jego krasie. Nakręciliśmy parę ujęć podczas poruszanie się wzdłuż poręczówki. Za III Syfonem stanęliśmy na krawędzi Tajemniczej Studni. Nie było w niej ani śladu wody. Jak pamiętam z poprzedniego nurkowania, ta studnia była wypełniona wodą po samą krawędź. Po wykonaniu paru ujęć rozpoczęliśmy powrót. W miejscach, gdzie się wchodzi i wychodzi z syfonu woda zmąciła się. Jednak zrobiliśmy jeszcze parę ujeć w środkowej części syfonu, gdzie widoczność była najlepsza.

Po powrocie do I Syfonu okazało się, że nasi koledzy nie byli w stanie nakręcić tam żadnych zdjęć. Woda w tym syfonie była kompletnie zmącona. Brak dopływu świeżej wody unimożliwiał odnalezienie "niedostępnej szczeliny".

Pomimo trudnych warunków panujących w polskich syfonach udało się nakręcić kilka ujęć przy doskonałej widoczności. Efekt naszego wysiłku będzie można obejrzeć w programie "Podwodna Polska".


Akcja eksploracyjna w Kasprowej Niżniej
13. Styczeń 2015

W dniach 9-10 I 2015r wykonaliśmy akcję eksploracyjną w Jaskini Kasprowej Niżniej. Do jaskini weszliśmyw piątek ok. godziny 8 rano, natomiast wyszliśmy w sobotę ok. 19. Dotarliśmy do Partii Końcowych i zaatakowaliśmy Komin Wyjściowy.

Turystyczna akcja w jaskini Dudnica
13. Styczeń 2015

Relacja z nurkowania w tej świetnej tatrzańskiej jaskini treningowej. Jak się okazało - także naprawdę urzekającej pod wodą..... co można zobaczyć na załączonym filmie z akcji.

Projekt HOMAR - kolejne starcie
01. Lipiec 2014

Ostatni weekend czerwca przyniósł ze sobą kolejną odsłonę „Projektu Homar”. Z inicjatywy Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika „Odkrywca” (GEMO), w Nawojowie Śląskim, pojawiła się również liczna grupa nurków jaskiniowych związanych z GNJ i GRALmarine Extreme Diving Expedition Support. Kierownikiem podwodnej części akcji był nasz kolega Mirek Kopertowski.