Przygotowania do akcji jaskiniowej rozpoczęto już jesienią 2006 roku (SGW).

Pomimo kilku podjętych przez poprzedników prób przenurkowania X-a „od strzału” postanowiono zwiększyć szanse powodzenia poprzez wykorzystanie biwaku na poziomie -450 m od otworu jaskini Wielkiej Śnieżnej.

Zaporęczowanie dojścia, aż do Syfonu Dziadka pozwoliło na w miarę sprawne przeprowadzenie kilku kolejnych akcji nurkowych w obrębie systemu, mające na celu transport i retransport szpeju nurkowego na suche dno jaskini poniżej Parszywej Siedemnastki. Jak się okazało główny atak nastąpił na przełomie 3. i 4. marca 2007. Przenurkowano syfon Dziadka, następnie syfon Beaty by osiągnąć cel wyprawy – Jeziorko X.

Przenurkowanie dwóch wstępnych syfonów, zaporęczowanie i ospitowanie zjazdu do Jeziorka by nie korzystać ze sparciałych lin poprzedników zajęło sporo czasu. Zanurzenie w X było ciekawym doświadczeniem. Zaskoczeniem była nietypowo zimna woda, chociaż jesteśmy przyzwyczajeni do zimnych jaskiniowych wód, tutaj przerosło to naszą wytrzymałość. Woda musiała mieć między 0-2 st. C, co znacznie spotęgowało stres nurkowania. Mirek przepłynął niepokonany wcześniej zacisk, kończący się biegnącą w górę pochyłą szczeliną. Ja dopłynąłem przy 30 cm widoczności do zacisku, skąd chcąc jeszcze zobaczyć inne syfony tatrzańskie postanowiłem się wycofać. Stwierdzono, że tą drogą wodną Śnieżnej pogłębić się nie da.

Wykonano rekonesans wspinaczkowy pomiędzy syfonami. Istnieją co najmniej dwa problemy wymagające najpewniej wykorzystania technik dry-toolingu, ze względu na brak ewidentnych punktów asekuracyjnych w ścianach i kominkach oblepionych dwucentymetrową warstwą błota, nieskażonego nigdy wcześniej ludzką stopą. Po sześciu godzinach akcji między syfonowej wynurzyliśmy się po stronie Parszywej Siedemnastki. Ku naszemu zdumieniu po raz kolejny, w kilkuminutowym zaledwie odstępie czasu pojawiła się dwuosobowy zespół grotołazów wspomagający odwrót Oliwia i Artur. Byli dzielni – dzięki.

Po trzech dobach akcji jaskiniowej wyszliśmy na powierzchnię, gdzie zostawiono dla nas niespodziankę. Niespodzianka była mocno śnieżna w postaci konieczności pięciogodzinnego przekopywania się menażką przez zmrożony śnieg tunelu wyjściowego zbudowanego przez nas tydzień wcześniej. Po przekopaniu się przez zator oczom naszym ukazał się niecodzienny widok. Koprowy Żleb i Niżnia Świstówka pokryta była 40 cm warstwą świeżego śniegu. Pełnia księżyca pogłębiała uczucie samotności w górach. Torowanie aż do Wielkiej Polany. Mimo dzisiejszego znużenia na pewno tu powrócimy. Następna akcja planowana jest w Patiach Krakowskich.

W dotychczasowych akcjach koordynowanych przez SGW udział wzięli członkowie KKS i KKTJ.


Akcja eksploracyjna w Kasprowej Niżniej
13. Styczeń 2015

W dniach 9-10 I 2015r wykonaliśmy akcję eksploracyjną w Jaskini Kasprowej Niżniej. Do jaskini weszliśmyw piątek ok. godziny 8 rano, natomiast wyszliśmy w sobotę ok. 19. Dotarliśmy do Partii Końcowych i zaatakowaliśmy Komin Wyjściowy.

Turystyczna akcja w jaskini Dudnica
13. Styczeń 2015

Relacja z nurkowania w tej świetnej tatrzańskiej jaskini treningowej. Jak się okazało - także naprawdę urzekającej pod wodą..... co można zobaczyć na załączonym filmie z akcji.

Projekt HOMAR - kolejne starcie
01. Lipiec 2014

Ostatni weekend czerwca przyniósł ze sobą kolejną odsłonę „Projektu Homar”. Z inicjatywy Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika „Odkrywca” (GEMO), w Nawojowie Śląskim, pojawiła się również liczna grupa nurków jaskiniowych związanych z GNJ i GRALmarine Extreme Diving Expedition Support. Kierownikiem podwodnej części akcji był nasz kolega Mirek Kopertowski.